Obok wsi Doktorce, w atrakcyjnej scenerii lasów sosnowych (grzybów brak;( sąsiadujących z doliną rzeki Narew, znajduje się bardzo ciekawa atrakcja turystyczna - Park Linowy. 28 września, 21 śmiałków z VC, pod czujnym okiem p. Renaty Jaroszewicz i p. Barbary Białej, nie chcąc stracić okazji fantastycznej, wspólnej przygody, ruszyło na podbój tras o zróżnicowanym stopniu trudności.
Rozpięte na wysokościach, usłane przeszkodami (kładka, belka, platformy, palisada, skok indiański, wagi, tunel siatkowy, kładka zygzak, belka V, siatka pionowa, surfer, tyrolka) przejścia przyprawiały o zawrót głowy (szczególnie opiekunów).
Jednak zanim wyruszyliśmy w trasę trzeba było przejść krótkie szkolenie z wykwalifikowanym instruktorem (sześć poprawek;(, a następnie założyć profesjonalny sprzęt asekuracyjny czyli uprzęże, lonże, karabinki, rolkę czy kask. A zaraz po tym… zdjęcia niech ożywią Twoją wyobraźnię!
W parku linowym uczyliśmy się opanowania, odpowiedzialności, technik utrzymania równowagi oraz przełamywaliśmy barierę lęku i strachu. Było przy tym wiele zabawy i wrażeń z dużą dozą adrenaliny. Oprócz zadań sprawnościowych (tras, tyrolek i ścian wspinaczkowych), korzystaliśmy z wielu innych atrakcji. Ci członkowie naszej wyprawy, którzy nie znają strachu, mieli wielki fun na żyroskopie, huśtawce ekstremalnej.ii euro bungee. Przejazd kolejką wąskotorową przywołał wakacyjne wspomnienia (podróż do Kołobrzegu;)
Męczącą zabawę wśród koron drzew uzupełniło wspólne biesiadowanie przy ognisku. Bez większych kontuzji, dotlenieni, szczęśliwi, z wypiekami na twarzy i uśmiechem na ustach, ciesząc się przygodą i celującymi ocenami z wychowania fizycznego, z głową pełną wrażeń i lekkim bólem mięśni, wróciliśmy do domu. Następna wycieczka już pojutrze;-D
Wychowawca klasy VC
« poprzednia | następna » |
---|